Jak co roku do naszego internatu ,,Kormoran” przybyli nowi wychowankowie. W tym roku było to dość liczne grono, bo aż 46 uczniów.
Pierwsze dni w nowym otoczeniu bywają dość stresujące niemal dla każdego mieszkańca. Młodzież, często ma obawy co ją czeka w progach internackiej społeczności, zastanawia się jak zostanie odebrana przez innych rówieśników, a także przez starszych mieszkańców tego miejsca. To właśnie od nich w dużej mierze zależy jak przebiegnie ten kluczowy etap adaptacji w internacie. Dlatego zarówno nasi wychowawcy jak i wychowankowie dbają o to, aby już od samego początku stworzyć atmosferę akceptacji, szacunku i przede wszystkim poczucia bezpieczeństwa. Aby było to miejsce, do którego chętnie wraca się wspomnieniami po latach.
Zanim nastąpi oficjalne powitanie ,,pierwszaków” czyli ,,internackie otrzęsiny”, już dzisiaj życzymy im, aby lata nauki spędzone w internacie były dla nich czasem efektywnej nauki, rozwijania pasji i umiejętności, które pomogą im się realizować w przyszłości. Wierzymy, że przyjaźnie, które tutaj zawiążecie będą trwały latami.
Justyna Wójcicka