Drugiego marca bieżącego roku doszło do pożaru, który bardzo mocno uszkodził jedną stronę elewacji hali gimnastycznej i doszczętnie zniszczył istniejącą od 50 lat siłownię. Obiekt ten, dla wielu, był drugim domem i przez lata kształtował nie tylko silne charaktery i młode talenty, kształtował też olimpijczyków i mistrzów Polski i świata!
To niepowetowana strata dla wszystkich osób, które na przestrzeni półwiecza z niego korzystały, tym bardziej, że w ciągu kilku lat został on podniesiony z ruiny do poziomu (zdaniem wielu) najlepszego obiektu w okolicy. Trudno… Stało się… Trzeba się pozbierać i iść dalej.
Dzisiaj, po kilku miesiącach od tragedii, można stwierdzić, że udało się odzyskać pewną równowagę. Dzięki spontanicznej zbiórce pieniędzy zorganizowanej przez naszego absolwenta, dzięki odszkodowaniu, a także dzięki fizycznej pomocy kilku życzliwych osób, można było oddać do użytku tymczasową siłownię szkolną. Mieści się ona w sali lustrzanej hali sportowej „OLIMPIA” i jest wprawdzie namiastką poprzedniczki, ale od czegoś trzeba zacząć i cieszyć się tym, co jest. Obiekt będzie służył młodzieży podczas zajęć lekcyjnych, a w godzinach wieczornych będzie wykorzystywany przez mieszkańców internatu. Należy wierzyć, że staraniem dyrekcji szkoły, zniszczona w pożarze stara siłownia odrodzi się w nowej, imponującej postaci.
Opiekun siłowni
Andrzej Sienkiewicz