Pożegnanie maturzystów w internacie „Kormoran”

„Nadszedł czas rozstania, czas podsumowania tego, czego nauczyliśmy się i tego, co przeżyliśmy. Nadszedł także czas na wspomnienia, wskazówki, przestrogi. Wreszcie nadszedł czas na opuszczenia internackich murów. Choć chwila ta zamyka pewien rozdział naszego życia, nie możemy mówić tu o końcu.


Teraz możemy powtórzyć słowa Winstona Churchilla: „To nie jest koniec, to nie jest nawet początek końca, to dopiero koniec początku”. Wchodzimy w nową erę naszego życia, lecz na zawsze zapadnie nam w pamięć ten internat. Być może istnieją miejsca piękniejsze, ale to wszystko wokół jest nasze. Za nami mniej lub bardziej udany start, przed nami przyszłość. Pamiętajmy, że świat należy do nas, bo przyszłość to młodzież”

Słowa te bardzo dobrze oddają nastrój internackiego pożegnania maturzystów, jednakże stanowiły cząstkę niespodzianki tej uroczystości. Miłą pamiątką dla maturzystów były sympatyczne podziękowania, wspólna fotografia z Kadrą Wychowawców Internatu, która również otrzymała fotografię swoich wychowanków. Mam nadzieję, że się nie zgubią i po latach, kiedy – nasi maturzyści nabiorą jeszcze większego dystansu do siebie – będą stanowić wzruszający dokument z pewnego etapu w ich życiu. W tym roku żegnaliśmy bardzo liczne grono maturzystów, co więcej – grono bardzo aktywne. W uroczystości brał udział dyrektor szkoły pan Jan Mickiewicz, który życzył wszystkim maturzystom spełnienia marzeń, obrania właściwej drogi w życiu i dojścia do zamierzonego celu . Oprócz tego padło wiele dobrych i miłych słów od kierownika internatu pani Genowefy Jesionek, wychowawców, jak również od strony samych maturzystów. 

Humor i żart obok rozrzewnienia, niepewność obok nadziei, perspektywy obok wspomnień… to odczucia towarzyszące każdemu pożegnaniu, również temu w tym roku. Cóż… Nasi maturzyści pozostaną we wspomnieniach, a jeśli chodzi o realizację ich planów i perspektyw, to oczekujemy, że będą nas odwiedzać i opowiadać o swoich osiągnięciach.

Uroczystość została przygotowana, prowadzona i opracowana przez Eleonorę Bronakowską.

Dodaj komentarz

Skip to content