Podróże kształcą, podróże czynią człowieka otwartym na świat, podróże budują doświadczenia…

Pod hasłem :„Z historią i sztuką za pan brat” 23 października 2014 r., odbyła się wycieczka dydaktyczna do Torunia, która była główna nagrodą w konkursie „Bitwy klas” o najwyższą średnią ocen i frekwencję. Uczniowie klas: II TAG i III AK wraz z wychowawcami p. Agnieszką Pędzich i p. Magdą Jurkiewicz, wyruszyli szkolnym busem o poranku do rodzinnego  miasta Mikołaja Kopernika.

Toruń powitał nas zimnym wiatrem i drobnym deszczem. Wjeżdżając do miasta podziwialiśmy nowy, piękny most i mimo niesprzyjającej aury, ruszyliśmy szlakiem  kunsztownej  architektury Starówki.

Na starówce czekała na nas pani przewodnik Agnieszka Kowalska.

Przed nami stał toruński ratusz. Dziś  jest jednym z największych ceglanych budynków tego typu w Europie i najważniejszym zabytkiem toruńskiej starówki. Przez wieki stanowił administracyjne i handlowe centrum miasta, w jego pobliżu odbywały się jarmarki, hołdy składane władcom, rycerskie turnieje czy nawet publiczne egzekucje skazańców. Ratusz wzniesiono w stylu gotyckim w końcu XIV w. W ten sposób powstał jednopiętrowy budynek z obszernym dziedzińcem, naśladujący najlepsze wzorce architektury flandryjskiej. Jego wnętrze codziennie zapełniało się tłumem kramarzy, kupców, rajców i rzezimieszków. W wieży krył się skarbiec, miejskie archiwum i więzienie, zaś w obszernych piwnicach szynkowano piwo i wino. Na parterze mieściły się sukiennice, ławy chlebowe, dziesiątki małych kramów oraz sala sądowa, zaś na piętrze sala obrad rady miejskiej i wielka Sala Mieszczańska, w której nierzadko goszczono polskich królów. Dla jednego z nich – Jana Olbrachta – toruński ratusz stał się w 1501 roku miejscem przedwczesnej śmierci. Serce króla, który ponoć bardzo cenił sobie wdzięk urokliwych torunianek, do dziś spoczywa w kościele św. Janów. Dziś gmach jest główną siedzibą Muzeum Okręgowego. W jego wnętrzach poznać można dawny wygląd i funkcje ratuszowych pomieszczeń, a także ekspozycje, w których szczególne miejsce zajmuje sztuka gotycka. Jako ciekawostkę p. przewodnika wskazała idee ratusza jako kalendarza: 365 okien.

Następnie weszliśmy do okazałego gmachu toruńskiego Dworu Artusa. Zbudowany w stylu gotyckim w końcu XIV w. i kilkakrotnie modernizowany, był siedzibą kupieckich bractw zrzeszających najzamożniejszych mieszczan w Toruniu. W obszernych i bogato zdobionych wnętrzach dawnego Dworu Artusa, w 1466 roku podpisano drugi pokój toruński, który zatwierdził przyłączenie Torunia do Polski. Tu również zbierały się ogólnopolskie i prowincjonalne sejmy. Urzekły nas piękne, ścienne malowidła i kawiarnia. Bogato dekorowane wnętrza są od lat miejscem organizowania najważniejszych uroczystości w życiu miasta, imprez kulturalnych, wystaw i koncertów Toruńskiej Orkiestry Symfonicznej

Pod monumentalną fasadą Dworu Artusa, na chodniku,  znajdują się  płaskorzeźbione tabliczki w kształcie toruńskich pierników – „Katarzynek”, na których widnieją podpisy znanych osób związanych z Toruniem. Ta Piernikowa Aleja Gwiazd powiększa się co roku w czasie czerwcowych obchodów święta miasta o kolejne dwie Katarzynki, odsłaniane osobiście przez przebywające w Toruniu gwiazdy i sławy. Swoje podpisy umieścili tu już między innymi: ekonomista Leszek Balcerowicz, aktorzy Małgorzata Kożuchowska i Bogusław Linda, oraz odkrywca pierwszego pozasłonecznego układu planetarnego, profesor Aleksander Wolszczan.

Przewodnik wspomniała charakterystycznej zabudowie kamienic- oglądaliśmy  kamienicę średniowieczną z elementami renesansowymi. Następnie naszym celem były kościoły znajdujące się na Starówce. Kościół św. Jakuba wzniesiony został w I poł. XIV wieku jako świątynia parafialna dla mieszkańców Nowego Miasta Torunia, lokowanego w 1264 roku. Ze względu na swą wyjątkową konstrukcję uważany jest za najpiękniejszy gotycki budynek sakralny w Toruniu. Gdy weszliśmy do wnętrza, poczuliśmy monumentalizm i piękno budowli.

Kościół ten został bowiem zbudowany na wzór kamiennych, zachodnioeuropejskich katedr – ciężar sklepień jego głównej nawy przeniesiono na  skarpy za pomocą zewnętrznych łuków odporowych. Prezbiterium kościoła zostało  w XIV wieku bogato ozdobione maswerkowymi malowidłami,  tworzącymi wspaniałą gotycką kompozycję.  Przed kościołem, u stóp barokowej rzeźby św. Jakuba Apostoła, znajduje się szczególny symbol – znak muszli, który świadczy, że Toruń i nowomiejski kościół są ważnym miejscem na dawnym szlaku pielgrzymkowym wiodącym z krajów bałtyckich przez Polskę do grobu św. Jakuba w Santiago de Compostela. Kościół w swej historii był użytkowany tak przez katolików jak i luteran. W świątyni znajduje się wiele bardzo znakomitych dzieł sztuki – jedno z najważniejszych to gotycki krucyfiks przedstawiający Chrystusa wiszącego na drzewie życia, którego gałązki oplatają rzeźby 12 starotestamentowych proroków. Szczególnie cenne są również malowidła ścienne pochodzące z XIV-XVI wieku a także wiszący w prezbiterium obraz pasyjny ze scenami z ostatnich dni życia Chrystusa. Namalowane na nim postacie stały się wzorem dla kilkunastu niewielkich rzeźb przedstawiających średniowiecznych toruńskich mieszczan.

Weszliśmy również do kamienicy, której w właścicielami była rodzina kupców Koperników. W kamienicy należącej w XV w. do rodziców astronoma, zapoznać się można z odtworzonym średniowiecznym układem wnętrz i ich wystrojem z okresu od XV do XVIII wieku. Szczególnie cenne są belkowane stropy oraz ściany pokryte dekoracją malarską. W drugiej części muzeum prezentowane są koleje życia Mikołaja Kopernika. Obok pamiątek po astronomie i jego rodzinie zebrano tu również kolekcję różnych wydań przełomowego dzieła Kopernika „De Revolutionibus”, a także przedmioty dokumentujące wszechstronną działalność wielkiego uczonego w I połowie XV wieku. Z kolei obszerne piwnice pod obiema kamienicami są miejscem stałej wystawy zatytułowanej „Świat toruńskiego piernika”. Można tu między innymi zobaczyć barokowe formy do wyrabiania piernikowego ciasta i poznać oryginalny skład . Atrakcją muzeum jest również zlokalizowany w oficynie Domu Kopernika model dawnego Torunia. Potem,  kilka ulic dalej weszliśmy do ogromnej katedry.

Gotycka katedra pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty, również zachwyciła nas pięknem architektonicznym i historią jej istnienia. Od końca XVI wieku do drugiej połowy XVIII stulecia, kościół posiadali księża jezuici. W 1992 roku świątynia została podniesiona do rangi katedry – centralnego kościoła diecezji toruńskiej, powołanej przez papieża Jana Pawła II. Przestronne wnętrze kościoła wypełnione jest cennymi dziełami sztuki. W prezbiterium, które wzniesione zostało już w I poł. XIV wieku, zachowały się pochodzące z tego samego stulecia gotyckie malowidła ukazujące patronów świątyni – św. Jana Chrzciciela i Ewangelistę, a także monumentalny, średniowieczny obraz przedstawiający Sąd Ostateczny.

Największym zainteresowaniem cieszy się jednak kaplica z chrzcielnicą, przy której w 1473 roku ochrzczono Mikołaja Kopernika. Wielkim skarbem toruńskiej katedry jest również potężny dzwon Tuba Dei – Trąba Boża, ważący ponad 7 tysięcy kilogramów.

Zrobiliśmy wiele pamiątkowych zdjęć, między innymi przy pomniku Kopernika. Stojący w południowo-wschodnim narożniku staromiejskiego rynku pomnik, został odlany w pracowni znanego berlińskiego rzeźbiarza Fryderyka Tiecka, został ustawiony w obecnym miejscu w 1853 roku. Z pomnikiem Kopernika wiąże się wiele sympatycznych zwyczajów. Tu właśnie władze toruńskiego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika oddają cześć swemu patronowi w każdą rocznicę jego urodzin. U stóp astronoma prezydent Torunia spotyka się co roku z uczniami najlepszych klas toruńskich szkół.

Byliśmy również pod Ponikiem Flisaka a także przeszliśmy bramami murów obronnych Torunia, które prowadzą nad Wisłę. Do dzisiaj spośród średniowiecznych, toruńskich bram zachowały się trzy: Klasztorna – której nazwa pochodzi od nieistniejącego klasztoru i kościoła p.w. Ducha Św., Brama Żeglarska – Toruń był przez wiele stuleci portem wiślanym – i Mostowa, upamiętniająca swą nazwą istnienie w tym miejscu XV-wiecznego, drewnianego mostu na Wiśle.

Stanęliśmy także wszyscy pod Krzywą Wieżą. To średniowieczna baszta obronna, która swoją nazwę zawdzięcza znacznemu odchyleniu od pionu. Według legendy, jej powstanie wiąże się z postępkiem jednego z toruńskich krzyżaków, który wbrew obowiązującym go zasadom zakochał się i spotykał z piękną córką bogatego kupca. Pokutą za złamanie ślubu czystości miało być wzniesienie pochyłej wieży jako symbolu odejścia od surowej zakonnej reguły. Dziś mówi się że ci, których grzechy cięższe są od grzechu wspomnianego krzyżaka, nigdy nie zdołają utrzymać równowagi opierając się plecami o ścianę wieży. Nie przewrócą się za to te osoby, które pochwalić można za prawość, wierność i uczciwość. Tego rodzaju „test prawości” jest od wielu lat obowiązkowym punktem wszystkich pojawiających się w tym miejscu wycieczek. Nie zabrakło również chwili na posiłek. Gościliśmy w restauracji „Manekin” oraz degustowaliśmy lody „U Lenkiewicza”.

Pełni wrażeń i przeżyć, ze śpiewem podczas podróży dotarliśmy późnym wieczorem do Karolewa. Jednocześnie wyrażamy podziękowanie za zorganizowanie wycieczki Panu Dyrektorowi Ryszardowi Kawczyńskiemu oraz nauczycielom i opiekunom.

Dodaj komentarz

Skip to content